Czy wyznawcy różnych religii mogą działać wspólnie

Mamy bardzo dużą tendencję do skupiania się na tym co nas dzieli, przez co trudno nam się porozumieć, a jednocześnie jakoś zaskakująco łatwo, przychodzi nam pomijanie tych aspektów, które nas łączą i sprawiają, że nawet wyznawcy różnych religii, bez problemów mogą ze sobą współpracować. Bo prawda jest taka, że nie zawsze są to tylko kłótnie i spory. Czasami potrafimy się zjednoczyć i mimo różnic działać wspólnie, zwłaszcza jeśli chodzi o jakąś ważną sprawę.

Oczywiście te różnice są

Nie ma co ukrywać, że między różnymi religiami, różnice obowiązują. Co więcej, nawet w obrębie jednej religii, w której doszło do rozłamu, może się okazać, że wyznawcy nie do końca wierzą w to samo i zachowują te same zwyczaje. Czasami mogą się one między sobą naprawdę bardzo różnić, innym razem te różnice będą niewielkie, ale jednak będą. Owszem, jeżeli będziemy się skupiać właśnie na nich, to może się okazać, że wspólnie nic nie będziemy w stanie zdziałać, bo już z góry będziemy zakładać, że wyznawcy tych innych religii są źli i nie warto się w ogóle z nimi zadawać. Jednak za każdym razem powinniśmy szukać tego co nas łączy, tego co sprawia, że na jakąś konkretną sprawę, mamy dokładnie takie samo albo przynajmniej zbliżone spojrzenie. Wówczas będzie istniała szansa, że uda nam się znaleźć wspólny język, a co się z tym wiąże, że w ważnych sprawach, takich które są naprawdę istotne dla jednej i drugiej strony, będziemy mogli działać wspólnie. Wtedy nie tylko efekty takiej pracy mogą być zdecydowanie lepsze, ale nagle może się okazać, że ci wyznawcy innych religii, wcale nie są tacy źli, jak nam się pierwotnie wydawało.

Tak naprawdę, w wielu przypadkach będzie nas łączyła troska o drugiego człowieka, o jego życie, jak i o środowisko, zwłaszcza to najbliższe. Co więcej, często również w obliczu katastrofy podziały w religiach przestają mieć znaczenie i ruszamy sobie na pomoc, nie zastanawiając się, czy dana osoba jest wyznawcą tej samej religii co my.

Katastrofy łączą

Jedno jest pewne, kiedy dzieje się coś niecodziennego, kiedy rozpoczyna się walka z żywiołami, albo okazuje się, że doszło do jakiejś niewyobrażalnej katastrofy w transporcie, ludzie się jednoczą. Wspierają jedni drugich, angażują się w realną pomoc na miejscu zdarzenia, organizowane są różne spotkania modlitewne. W tych pierwszych przypadkach nie zastanawiamy się, czy osoba, której chcemy pomóc jest naszym współwyznawcą, nie zastanawiamy się, czy ten kto walczy z powodzią obok nas, jest tego samego wyznania czy innego. Ruszamy na pomoc, bo to temat ważny praktycznie w każdej religii. Co więcej, jeśli dochodzi do powodzi czy skutków silnych wiatrów, to również ruszamy z pomocą i nie zastanawiamy się nad naszą religią. Właśnie w takich momentach, kiedy człowiek czuje się naprawdę mały przy różnego rodzaju wydarzeniach, na które nie ma wpływu, wyznawcy różnych religii potrafią się zjednoczyć i wspólnie przeciwdziałać problemowi. Nawet jeśli różne religie są podzielone i inaczej patrzą na niektóre kwestie, to zdarzają się sytuacje, kiedy potrafią działać wspólnie. Zwłaszcza jeśli ma to być dobre dla dobra ogółu ludzi, którzy znajdują się w ich otoczeniu.